sobota, 29 stycznia 2011

Miks idealny. x3

Ta piosenka idealnie wyraża moje uczucia:

Civil Twilight & Eminem - When I'm Gone


One of these days the sky's gonna break
and everything will escape and I'll know
One of these days the mountains are gonna fall into the sea
and they'll know.....


Have you ever loved someone so much, you'd give an arm for?
Not the expression, no, literally give an arm for?
When they know they're your heart
And you know you were their armour
And you will destroy anyone who would try to harm 'her
But what happens when karma, turns right around and bites you?
And everything you stand for, turns on you to spite you?
What happens when you become the main source of her pain?
"Daddy look what I made", Dad's gotta go catch a plane
"Daddy where's Mommy? I can't find Mommy where is she?"
I don't know go play Hailie, baby, your Daddy's busy
Daddy's writing a song, this song ain't gonna write itself
I'll give you one underdog then you gotta swing by yourself
Then turn right around in that song and tell her you love her
And put hands on her mother, who's a spitting image of her
That's Slim Shady, yeah baby, Slim Shady's crazy
Shady made me, but tonight Shady's rocka-by-baby...

And when I'm gone, just carry on, don't mourn
Rejoice every time you hear the sound of my voice
Just know that I'm looking down on you smiling
And I didn't feel a thing, So baby don't feel my pain
Just smile back
And when I'm gone, just carry on, don't mourn
Rejoice every time you hear the sound of my voice
Just know that I'm looking down on you smiling
And I didn't feel a thing, So baby don't feel no pain
Just smile back...

I keep having this dream, I'm pushin' Hailie on the swing
She keeps screaming, she don't want me to sing
"You're making Mommy cry, why? Why is Mommy crying?"
Baby, Daddy ain't leaving no more, "Daddy you're lying
"You always say that, you always say this is the last time
"But you ain't leaving no more, Daddy you're mine"
She's piling boxes in front of the door trying to block it
"Daddy please, Daddy don't leave, Daddy - no stop it!"
Goes in her pocket, pulls out a tiny necklace locket
It's got a picture, "this'll keep you safe Daddy, take it withcha'"
I look up, it's just me standing in the mirror
These fuckin' walls must be talking, cuz man I can hear 'em
They're saying "You've got one more chance to do right" - and it's tonight
Now go out there and show that you love 'em before it's too late
And just as I go to walk out of my bedroom door
It's turns to a stage, they're gone, and this spotlight is on
And I'm singing...

And when I'm gone, just carry on, don't mourn
Rejoice every time you hear the sound of my voice
Just know that I'm looking down on you smiling
And I didn't feel a thing, So baby don't feel my pain
Just smile back
And when I'm gone, just carry on, don't mourn
Rejoice every time you hear the sound of my voice
Just know that I'm looking down on you smiling
And I didn't feel a thing, So baby don't feel no pain
Just smile back...

Sixty thousand people, all jumping out their seat
The curtain closes, they're throwing roses at my feet
I take a bow and thank you all for coming out
They're screaming so loud, I take one last look at the crowd
I glance down, I don't believe what I'm seeing
"Daddy it's me, help Mommy, her wrists are bleeding,"
But baby we're in Sweden, how did you get to Sweden?
"I followed you Daddy, you told me that you weren't leavin'
"You lied to me Dad, and now you make Mommy sad
"And I bought you this coin, it says 'Number One Dad'
"That's all I wanted, I just want to give you this coin
"I get the point - fine, me and Mommy are going"
But baby wait, "it's too late Dad, you made the choice
"Now go out there and show 'em that you love 'em more than us"
That's what they want, they want you Marshall, they keep.. screamin' your name
It's no wonder you can't go to sleep, just take another pill
Yeah, I bet you will. You rap about it, yeah, word, k-keep it real
I hear applause, all this time I couldn't see
How could it be, that the curtain is closing on me
I turn around, find a gun on the ground, cock it
Put it to my brain and scream "die Shady" and pop it
The sky darkens, my life flashes, the plane that I was supposed to be on crashes and burns to ashes
That's when I wake up, alarm clock's ringin', there's birds singin'
It's Spring and Hailie's outside swinging, I walk right up to Kim and kiss her
Tell her I miss her, Hailie just smiles and winks at her little sister
Almost as if to say..


And when I'm gone, just carry on, don't mourn
Rejoice every time you hear the sound of my voice
Just know that I'm looking down on you smiling
And I didn't feel a thing, So baby don't feel my pain
Just smile back
And when I'm gone, just carry on, don't mourn
Rejoice every time you hear the sound of my voice
Just know that I'm looking down on you smiling
And I didn't feel a thing, So baby don't feel no pain
Just smile back...

http://www.youtube.com/watch?v=OZujBt4Mkxo

Idź precz !

Idź stąd. wynoś się duszo nieczysta.
Jesteś taki sam, jaki kiedyś byłeś
nic, naprawdę nic się nie zmieniłeś.

Chciałam dać ci szansę.
tą jedyną, tą ostatnią,
lecz bez sensu będę życie tracić
na twą duszę i brak wartości.
zgiń w nicości. zgiń w nicości...


Jeśli myślisz, że wyprowadziłeś mnie z równowagi, to nie udało się kochany.
Za mało wiesz, by mnie móc oceniać.
Nie masz pojęcia kim teraz jestem.
Zmieniłam się bardziej niż myślisz.


żałuję, że spojżałam ci w oczy,
że pocałowałam.
żałuję, że w ogólę cię dotknęłam.

nie jesteś wart tego.
nie doceniasz ludzkiej miłości.

Bo ty nie jesteś człowiekiem.
Jesteś potworem.

Pochłaniasz wszystko co masz na drodze.
wszystko co dobre odtrącasz.
A ja chciałam dobrze,
Szkoda, że nic się nie zmieniasz...




Zuena :*

piątek, 28 stycznia 2011

Teraz nie będzie już wytłumaczeń
Już nigdy Ci nie wybaczę.
Za całe zło jakim mnie otoczyłeś
Za całą krzywdę jaką wyrządziłeś.

Takie samo już nic nie będzie
Ludzi jest dużo, są przecież wszędzie.
Czekają byś się na twarz wywrócił,
Byś poczuł ból, żeby on powrócił.

Gnij w tym pustym kłamstwie sam.
Mam dość zadawania sobie ran
Mam dość trudu i cierpienia
Nigdzie nie ma drogi ukojenia.

Bo Ty zatarłeś każdą z nich,
Znów po nocach mi się śnisz.
I zapomnieć wciąż nie mogę,
Mały lęk zamienił się w trwogę.

Zniszcz imperium naszych uczuć,
Daj mi radość w końcu poczuć.
Zakończ tą żałosną paplaninę
Bo tu zaraz z nudów zginę.

I co ja z tego będę mieć ?
Będziesz czuł się jak śmieć
w taki sam sposób potraktuję Cię,
Zgniotę, spalę, powieszę lub uduszę.

Bój się mnie nędzny, głupi tchórzu,
Moje wspomnienia leżą pod warstwą kurzu.
Nic ich już nie jest w stanie ruszyć,
Bo mojego krzyku nigdy nie zagłuszysz.


hell yeah !

Zuena :*
Może i mieszam uczucia i emocje w niestosowny sposób,
ale to jest jedyny sposób na przeżycie.
nie widzę w tym nic złego. każdy jest jaki jest.

i nikt tego nie powinien nigdy wypominać. :D
Przepraszam.
Dawno nie pisałam.
Postaram sie to nardobić, przed wyjazdem..
Bowiem wyberam się do Londynu za 4 dni.
meeeega opcja, bo zawsze chciałam pojechać.

ale nie o tym dzisiaj.

"Było to dawno, a może nie tak dawno ?"

Wiesz, siedzę teraz i płaczę. Makijaż mi spływa, a czarne smugi pokrywają policzki.
wiem, ze mi nie wierzysz. Nie poradzę na to nic.

Jestem zwyczajnym wytworem ludzkiej miłości.
jestem zbiorem komórek. może nic dla Ciebie nie znaczących.

Chciałam zaznać choć odrobiny szczęścia.
Przepraszam, że jestem takim kamieniem i tak bardzo Ci przeszkadzam.

mam nadzieję, że zgnijesz razem z tą dzierlatką.
podłą żmiją, pustą i niewdzięczną manipulatorką...

"Teraz stoję tu i widzę dobrze drogę
już nie szarość jest moim kolorem,
a ten dzban co przyniósł mi tę żywą wodę
już nie traci dna ,
przy każdym wyborze.
Tyle chwil straciłem w życiu,
żeby wiedzieć to
nie chce liczyć ich,
bo mi powiesz, że kłamie.
Tyle czasu zmarnowałem
żeby w końcu los
dał odpowiedz mi
i odwrócił od ściany." - "Blask" - Sidney Polak Ft. EWR

motyw przwodni życia ?

Fuck the system, or the system will fuck you !



Zuena :*

niedziela, 23 stycznia 2011

Nie będę sie zadręczać, że pozwalam Ci odejść. Nie chcę mnieć w moim życiu sztywiaków takich jak Ty. Nie jest mi żal, że przestałam z Tobą gadać, spędzać czas itd...

Poprostu zniknęłaś. Jesteś dla mnie obojętna, zupełnie nie wiadomo dlaczego. Uciekaj sobie w tą swoją fikcję. Żyj sobie na tym dennym poziomie.

Ja mam perspektywy, Tobie ich brak. Chcę coś w życiu osiągnąć, a nie srać w nocnik i nic nie robić.

Jesteś łatwa. I nie trzeba się o Ciebie starać. Wystawiasz się na ladę. Swój charakter, emocje, wartość... wszystko na raz. Nie zaskakujesz. Każdy Twój ruch można przewidzieć.
Nie chronisz swojej prywatności. prosto i łatwo można Cię zniszczyć..

Jesteś tak tania, że równie dobrze mogłabyś być "dupą do wynajęcia", stojącą na podmiejskich drogach. Tylko inaczej się ubierasz. I masz w miarę pożądną rodzinę.

idź pisz esiki ze swoim loverem. napewno się ucieszy.

Nie będę sobie psuła głowy Tobą. Więc jeśli będziesz tak miła.
To chyba wiesz gdzie są drzwi.....

dziękuję.

czwartek, 20 stycznia 2011

Kolejny Etap.

Elosz.

Jakoś dziwnie nie podobał mi się ten dzień.
Mimo iż zrezygnowałam z obecnej we mnie jeszcze parę dni temu "ciemności",
jakoś coś mi przeszkadzało w byciu szczęśliwą.
A właściwie, KTOŚ. -.-

ech... co ja poradzę, że wolę kumplować się z chłopakami niż z dziewczynami ?
taka moja natura. z nimi czuję się jakoś bezpieczniej. Co do dziewczyn - jak zawsze wątpliwości :/

Mam (ale niedługo juz nie będę mieć, bo się wyprowadza za miesiąc), koleżankę w klasie.
Kumplowałyśmy się. Byłyśmy sobie bliskie. Gadałyśmy na przerwach, chodziłyśmy razem do kina, nawet ostatniego sylwestra ze sobą spędziłyśmy...

Jakiś czas temu miałam problem z moją bliską przyjaciółką.. znam ją całe życie.
Gdy jej o tym powiedziałam, ona tylko wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się lekko..
nie traktowała mnie tak nigdy przedtem... a do tego, lekko mówiąc ,wkurwił mnie jej brak jakiegokolwiek zainteresowania tym co do niej mówię. -.-

ONA, zaczęła w wakacje pisać "esiki" z takim jednym gostkiem, i się teraz "przyjaźnią". o ile to można tak nazwać. skoro ona chce tylko tej "przyjaźni", a on więcej, to ja nie wiem jak im ten dziwny układ wyjdzie...
ale w sumie nie moja sprawa.

już zdarzyło mi się czytać te ich słodkie wypowiedzi na Facebooku, i aż żygać mi się chciało, bo on się jej narzuca, a ona rozkłada ręce, bo nie wie co zrobić.. nie wiem co mnie wtedy podkusiło, ale postanowiłam napisać tam : "zakochana para, Jacek i Barbara". w odpowiedzi dostałam posty mniej więcej takiej treści : "eee, aha, okeej, fajnie, napewno tak", albo "dobrze się czujesz ?".
a ja tylko sobie zażartowałam. PFFF. Powala mnie na kolana ten ich poziom wrażliwości na żarty... O.o

cóż. są żałośni w tym swoim świecie, ale niech sztywni żyją ze sztywnymi.
na szczęście do nich nie należę, więc nie mam co się martwić..

Wracając do mojej koleżanki... ech.. ale to dziwnie teraz brzmi...
Zaskakuje mnie czemu bliskie osoby mogą stać się tak obce jak ona teraz mi w parę chwil...

w sumie to ja nie wiem co się stało. czemu nie wita się ze mną rano, czemu nie idziemy razem do metra, czemu w ogole ze sobą nie rozmawiamy...

próbowałam ją zaczepiać, np. "No heja, jak tam leci ?"
ale zawsze doczekiwałam się tylko jedej odpowiedzi: "a nic". :/

odwróciłam się do niej na angielskim. i puściłam oko. a ona "Weeeź, patrz na swoją kartkę może, co ?", po czym wracała do swojej esemesowej naparzanki z jej "przyjacielem."

Krew mnie zalewa.

.............

od jakiegoś czasu mamy w klasie nowego kolegę.
nie zdał raz więc trafił nam do klasy.

ja generalnie nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi.

ONA miała w zwyczaju stać i obserwować. potem się do mnie dolepiać, niczym glonjad do szyby w akwarium. niczym pasożyt...

żywiła się moimi staraniami. moją pracą i wysiłkiem.
więc jak widziała, że ze mną rozmawia, to albo wchodziła nam w rozmowę(mamy z "Nowym" wspólną koleżankę, więc często o niej mówimy.), albo obserwowała wzrokiem zabójcy.

ale w jej głowie zawsze będę tą "ZŁĄ",
bo ona nie umie zrozumieć, czy żartuję czy nie.
zbyt dobrze ją znam.

jest niestety łatwą osobą. i nie jest trudno ją rozgryźć..
miała tendencję do tego, że
większość rzeczy odbierała negatywnie. choć nie powinna.

ta dziewczyna jak się okazuje nie ma perspektyw. nie zalezy jej na szkole, na jej przyszłości i wykształceniu. nie chce jej się uczyć języków, nie chce się rozwijać...
pojdzie do jakiegoś marnego technikum, dostanie marną pracę, i marnie skończy. jak wszyscy.
Przecież jesteśmy kowalami swojego losu, zwłaszcza teraz ! jak nie chce zadbać o swoją przyszłość, to jednakowoż innego wyjścia niż praca na kasie w tesco to nie widzę....

ZERO !

nigdy bym nie chciała być tak pusta, jak ona jest teraz..
bardzo się zniszczyła.

a szkoda....



to by było na tyle.

Buziaki !

Zuena :*

środa, 19 stycznia 2011

Moja historia nie zaczyna się od słów "dawno, dawno temu...."
Mam już swój wiek, i trochę życia poznałam.

Wiem co to cierpienie, ból, namiętność, niespełniona miłość, fałszywa przyjaźń.
Wiem co to znaczy nie jeść i nie spać po nocach.
Wiem co to znaczy kochać kogoś bez wzajemności, kochać swojego zranionego przyjaciela..

Zaznałam tego, smakująć życia w większości z nieodpowiednimi ludźmi.
Toksyczne znajomości sprawiały wrażenie wyniszczających, wyżerających mnie od środka,
niczym szarańcza egipska.
Ale to był początek,
Nie nazwę tego czasu, czasem straconym. Była to próba, test, czy poradzę sobię z większym bólem ?
Hmmmm.....................
Trudne pytanie.
Uodporniłam się już na to co było.
Poradziłam sobie,
Dałam radę.
Ale to wymagało dużo czasu.
Trochę dziwny przpadek.
Pomogli mi ludzie, którzy kiedyś odeszli.
A ja nie przestałam wierzyć, że wrócą.
Oczywiście to bolało.
Bolało również wybaczanie za ich błędy i krzywdę.
Nikt przecież nie mówił nikomu, że ma być ławto. !

Jestem jeszcze młoda, więc wiele przede mną, dużo się muszę nauczyć.

Ale ludzie nie będą mi współczuć, pocieszać... W przyszłości będą nas gnoić,
oszukiwać, zdradzać i okradać. itp.
Byleby zrobić wbrew naszej woli.
No cóż TAKIE ŻYCIE KOCHANI.

Ale :

"Nie płaczcie za tym co było,
Uśmiecajcie się, że to się wam zdarzyło !"

Zuena :*
ostatnio do myślenia dają mi teksty piosenek Eminema.
oczywko, wszyscy mogą się nie zgadzać z jego twórczością,
ale myślę, że trzeba być tolerancyjnym. cóż. taki lajf.

Eminem - "Beautiful"

Lately I’ve been hard to reach
I’ve been too long on my own
Everybody has a private world
Where they can be alone

Are you calling me?
Are you trying to get through?
Are you reaching out for me?
Like I’m reaching out for you.

I’m just so fucking depressed
I just can’t seem to get out of this slump
If I could just get over this hump
But I need something to pull me out this dump

I took my bruises, took my lumps
Fell down and I got right back up
But I need that spark to get psyched back up
In order for me to pick the mic back up

I don’t know how or why or when
I ended up being in the position I’m in
I’m starting to feel distant again
So I decided just to pick this pen

Up and try to make an attempt to vent
But I just can’t admit or come to grips
With the fact that I may be
Done with rap, I need a new outlet

And I know some shit so hard to swallow
But I just can’t sit back and wallow
In my own sorrow, but I know one fact
I’ll be one tough act to follow
One tough act to follow
I’ll be one tough act to follow
Here today, gone tomorrow
But you’d have to walk a thousand miles

(Chorus)
In my shoes just to see
What it’s like to be me
I’ll be you, lets trade shoes
Just to see what it be like to
Feel your pain, you’ll feel mine
We’ll go inside each other’s minds
Just to see what we find
Look at shit through each others eyes

Don’t let them say you ain’t beautiful
They can all get fucked, just stay true to you
Don’t let them say you ain’t beautiful
They can all get fucked, just stay true to you

I think I’m starting to lose my sense of humor, everything ‘s so tense and gloomy, I
almost feel like I gotta check the temperature in the room just as soon as
I walk in, Its like all eyes on me, so I try to avoid any eye contact
Cuz if I do that, then it opens a door for conversation, like I want that!
I’m not looking for extra attention, I just want to just like you
Blend in with the rest of the room, maybe just point me to the closest restroom
I don’t need no fucking man servant, Trying to follow me around and wipe my ass
Laugh at every single joke I crack, and half of them ain’t even funny like

“Haa! Marshall you’re so funny man
you should be a comedian god damn”

Unfortunately I am, I just hide behind the tears of a clown
So why don’t you all sit down, listen to the tale I’m about to tell
Hell, we don’t gotta trade our shoes, and you ain’t gotta to walk no thousand miles

(Chorus)
In my shoes just to see
What it’s like to be me
I’ll be you, lets trade shoes
Just to see what it be like to
Feel your pain, you’ll feel mine
We’ll go inside each other’s minds
Just to see what we find
Look at shit through each others eyes

Don’t let them say you ain’t beautiful
They can all get fucked, just stay true to you
Don’t let them say you aint’ beautiful
They can all get fucked, just stay true to you

Nobody asked for life to deal us
With these bullshit hands we’re dealt
We gotta take these cards ourselves
and flip them don’t expect no help

Now I could’ve either just sat on my ass and pissed and moaned
Or take this situation in which I’m placed, get up and get my own
I was never the type of kid to wait by the door and pack his bags
Or sat on the porch and hoped and pray for his dad to show up, who never did!

I just wanted to fit in
In every single place
and every school I went
I dreamed of being that cool kid
Even if it meant acting stupid

And aunt Edna always told me
Keep making that face it’ll get stuck like that
Meanwhile I’m just standing there
Holding my tongue trying talk like “this”

Til I stuck my tongue on a frozen stop sign pole at 8 years old
I learned my lesson then, cuz I wasn’t trying to impress my friends no more
But I already told you my whole life story, not just based on my description
Cuz where you see it, from where you’re sitting, its prolly 110 percent different

I guess we would have to walk a mile in each other’s shoes at least
What size you wear? I wear 10’s, lets see if you could fit your feet

(Chorus)
In my shoes just to see
What it’s like to be me
I’ll be you, lets trade shoes
Just to see what it be like to
Feel your pain, you’ll feel mine
We’ll go inside each other’s minds
Just to see what we find
Looking through each others eyes

Don’t let them say you ain’t beautiful
They can all get fucked, just stay true to you
Don’t let them say you ain’t beautiful
They can all get fucked, just stay true to you

Lately I’ve been hard to reach
I’ve been too long on my own
Everybody has a private world
Where they can be alone

Are you calling me?
Are you trying to get through?
Are you reaching out for me?
Like I’m reaching out for you.

Yeah, to my babies, stay strong, dad will be home soon, and to the rest of the world. God gave you them shoes, to fit you… so put them on and wear them and be yourself man, be proud of who you are. Even if it sounds corny, don’t ever let no one tell you, you aint beautiful…




Tak kochanie, zawróciłeś mi w głowie, i to przeze mnie słuchasz Eminema. DŻONY !!
Siema.
Postanawiam odnowić bloga.
ech.. minął prawie rok.
tochę żałuję, że to zostwiłam.
po części chyba nawet nie byłam gotowa na pisanie poważnego bloga :D

no cóż.

Dużo się u mnie zmieniło przez ten rok.
Baaaaaaaardzo dużo.

poznałam nowych ludków.
przeniosłam się do bardziej zaawansowanej grupy na angielskim.
moja młodsza siostra rośnie mi jak na drożdżach.
i oczywiście, jak każda nastolatka, mętlik z życiu uczuciowym.

no ale chyba sami wiecie o czym mówię.

postanowiłam odnowić bloga z paru powodów.

jeden, to taki, że zachęcił mnie kumpel. TAK KAMIL POZDRAWIAM CIĘ KOCHANIE <3 :P

drugi, założyłam go w najbardziej udanym okresie mojego życia jak dotychczas.
i przypomina mi osobę, o której chyba nigdy nie będę chciała zapomnieć.

trzeci, od jakiegoś czasu piszę więcej o moich emocjach.
i wyrażam je na różne sposoby.
i tak generalnie nie spodziewałabym się, że akurat tak fajnie by mi to wychodziło ;D
jak będzie dobrze, to wstawię parę notek ^^

zmieniłam styl, słucham trochę mroczniejszych i bardziej głębokich w sens piosenek.
każda z nich, ma dla mnie zupełnie inne znaczenie..
inne wspomnienie, inne uczucie. każda jest dobra.

Trochę się stęskniłam za moją wesołowatą charakternością. ale myślę, trzeba dojrzeć.

zwłaszcza ja muszę. bo jakoś nie wychodziło mi dotychczas bycie poważną osóbką.. ;P

nowy roczek rozpoczęty, czas wziąć się za siebie. ale tak na prawę. bez ściemy

Zuena :*